Alimenty a inflacja szczególnie w ostatnim czasie, w którym to wskaźnik inflacji był wyraźnie wyższy niż w poprzednich latach staje się zagadnieniem „na czasie”. Wiele osób, szczególnie tych żywo zainteresowanych wysokością świadczenia alimentacyjnego zastanawia się czy inflacja ma znaczenie dla wysokości alimentów, a jeśli tak, to w jaki sposób fakt inflacji wykorzystać.
Inflacja jest zmianą cen w gospodarce. Obrazowana jest za pomocą wskaźników. Przez inflację rozumie się̨ najczęściej średnie zmiany cen konsumpcyjnych towarów i usług nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe. Skoro zmianom ulegają towary i usługi nabywane przez przeciętne gospodarstwa to pytanie co z wysokością alimentów, która po części skorelowana jest z cenami usług i towarów nabywanych przykładowo dla wspólnego dziecka stron postepowania, zdaje się być jak najbardziej zasadne.
Alimenty są regularnymi świadczeniami, najczęściej na rzecz dzieci, polegające na dostarczaniu środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania. Pamiętajmy, że alimenty to nie tylko świadczenie pieniężne, obowiązek alimentacyjny może być realizowany także przez wychowanie i osobiste starania rodzica względem dziecka.
Rodzice obowiązani są łożenia na rzecz dzieci świadczeń, jeśli nie jest ono jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie jego utrzymania. Wysokość alimentów jest uzależniona od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości rodzica. Oczywiście w każdym przypadku usprawiedliwione potrzeby mogą oznaczać co innego – przykładowo może być to specjalistyczne leczenie, rehabilitacja, dieta czy ortopedyczne elementy ubioru. Mogą one być różne dla wieku niemowlęcego, dziecięcego czy dla młodzieży. Wysokość alimentów wyznaczona jest także przez możliwości zarobkowe rodzica i dotychczasową stopę życia rodziny.
W przypadku zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej alimentów. Czym jest zmiana stosunków? Świadczenia alimentacyjne mają zaspokajać bieżące, usprawiedliwione potrzeby dziecka. Wyrok zapada w oparciu o stan faktyczny znany w momencie wyrokowania przez Sąd. Potrzeby dziecka mogą ulegać zmianie przykładowo z uwagi na dorastanie dziecka, na zmiany cen (wzrost cen) dotychczas nabywanych produktów lub potrzeba nabywania innych, choroba dziecka. Wysokość alimentów w wyroku nie „uaktualnia” się sama o wskaźnik inflacji tak jak często dzieje się to przykładowo z wysokością czynszu mieszkalnego. Jeśli od momentu wyroku koszt utrzymania dziecka ulegnie zwiększeniu lub wystąpią inne okoliczności wpływające na wysokość i możliwość płatności alimentów – nastąpi zmiana stosunków – należy rozważyć złożenie stosownego powództwa.
W ocenie bieżącego orzecznictwa inflacja sama w sobie nie stanowi bezpośredniej przesłanki do podwyższenia alimentów. Pośrednio jednak, o ile inflacja wpłynie na podwyższenie kosztów produktów pierwszej potrzeby, usług, które świadczone są dla dziecka (usługi medyczne, edukacyjne, opiekuńcze, turystyczne czy inne) taka argumentacja może wpłynąć na podwyższenie wysokości świadczenia alimentacyjnego. Można bowiem wyobrazić sobie sytuacje w której mimo szalejącej inflacji ceny towarów i usług, które nabywane były dla dziecka nie zmieniły się. W tym wypadku inflacja sama w sobie nie powinna skutkować podwyższeniem alimentów. Warto pamiętać również, że co do zasady inflacja dotyka wszystkich - również rodzica zobowiązane do płacenia alimentów wpływając na jego koszty utrzymania.
Odpowiadając wprost inflacja może, ale nie musi stanowić podstawy do wnioskowania o wyższe alimenty.